Góra Szwedów
Padziernik 2003, rejs roztaklowniczy, wypuściliśmy się z Gdyni na półwysep Helski, Następnego dnia rano troche
wiało więc postanowiłem,
że przejdziemy się na Góre Szwedów zobaczyć z bliska to co zwykle obserwujemy
od strony morza. Nazwa miejsca wywodzi się z historii o dwóch szwedzkich okrętach "Akil-les" i
"Kristina", które weszły na mieliznę na wysokości tej góry.
Na tej górze są pozostałości latarni morskiej
Góra Szwedów 54°38'N 18°49'E, która działała w latach 1936-1990. Źródło światło miało moc 500W
i współpracowało z soczewką bębnową. Światło znajdowało się na wysokości 34,4 m., i miało zasięg
14 mm. Latarnia zastąpiła dawną latarnię "Jastarnia-Bór",
która działała w Latach 1836-1936. Obie te latarnie miały służyć statkom w pasie wód przybrzeżnych.
Z latarni pozostała tylko metalowa konstrukcja,
która jeszcze solidnie sie prezentuje, jednak z roku na rok jest coraz bardziej niszczona przez
działanie środowiska naturalnego i 'czynników ludzkich'. Na jednej ze stron internetowych odszukałem zdjęcie,
na której jest jescze czasza, która przykrywała światło latarni. Teraz już nie było po niej śladu.
Zachowując wszelkie środki ostrożności wspięliśmy
się na wieże. Widok na morze i okoliczne lasy, jest naprawde imponujący. Na szczycie jest jeszcze
podstawa światła latarni, zachowana w dość dobrym stanie, ponieważ się jeszcze obraca.
Na niższym poziomie są jeszcze resztki nautofonów (?), które zapewne wspomagały nawigacje we mgle.
Wokół obiektu jest mnóstwo dziwnych okopów, troche
płytkie te rowy jak na okopy, ponieważ mają głębokość tylko ok. 1 m.
Wróciliśmy do portu drogą przez las, wchodząc na
teren wojskowy, z którego pogoniła nas żandarmeria wojskowa. Wejście na teren wojskowy nie było
niczym ogrodzone, tylko dwa słupy w lesie, które służyły za coś w rodzaju bramy?
Zdjecia: Tomek Ładyko.
Informacje oraz zdjęcie (gora_2.jpg) pochodzą ze stron:
http://latarnie.w.interia.pl/gsz.htm
http://republika.pl/soldo15/latarnia.htm:
Oraz książki Jerzego Kulińskiego P.P.O.M. 2003
